W jakich zawodach najłatwiej o pracę?

Bezrobocie w Legnicy z końcem września 2018 roku wyniosło 5,6%. To wynik dużo lepszy niż średnia dla powiatu (10,8%). W zestawieniu ze styczniem bieżącego roku obserwujemy stały spadek bezrobocia. Aby dowiedzieć się, które profesje dają gwarancję zatrudnienia, bezrobotni powinni lepiej poznać lokalny rynek pracy. Bardzo pomocny okazuje się w tym przypadku barometr zawodów.

Zawody deficytowe

W ofertach pracy w Legnicy mogą przebierać przede wszystkim fachowcy, w tym pracownicy sektora budowlanego i transportowego. Największy deficyt odnotowano wśród kierowców autobusów i ciężarówek, operatorów obrabiarek skrawających, magazynierów oraz spawaczy. Etatu mogą być pewni także brukarze, cieśle i stolarze budowlani, elektrycy, elektromonterzy, blacharze i lakiernicy samochodowi, ślusarze, murarze, tynkarze, spedytorzy i logistycy.

Na liście zawodów deficytowych znaleźli się też nauczyciele przedszkoli, wychowawcy w placówkach oświatowych i opiekuńczych, kierownicy do spraw zarządzania i produkcji, samodzielni księgowi, a także specjaliści IT, w tym programiści oraz projektanci i administratorzy baz danych. Ponadto legnicki rynek pracy potrzebuje specjalistów do spraw marketingu i reklamy, recepcjonistów i rejestratorów.

Braki kadrowe można dostrzec również w sektorze medycznym, ponieważ tutaj zatrudnia się niewystarczającą ilość pielęgniarek i położnych, fizjoterapeutów, masażystów oraz lekarzy.

W Legnicy etaty znajdą też pomoce kuchenne i kucharze, a także pracownicy służb mundurowych.

Skąd biorą się braki kadrowe?

Miejsc pracy w Legnicy mogłoby starczyć dla wszystkich bezrobotnych, ale między oczekiwaniami pracodawców i kandydatów istnieje spora rozbieżność. Przyczyny braków kadrowych są złożone, ale do głównych czynników, które wpływają na rynek pracy, na pewno musimy zaliczyć przemiany demograficzne, niski poziom kształcenia zawodowego oraz mało konkurencyjne warunki pracy. Rzemieślnicy wolą robić karierę za granicą, gdzie za ciężką pracę są  zdecydowanie lepiej wynagradzani, a specjaliści związani z branżą IT czy finansami, migrują do większych miast.

Powiązane posty

Dodaj komentarz Required fields are marked *